Wiślanie w sobotę zremisowali 1:1 z Chełmianką Chełm w ramach 17. kolejki Betclic 3. Ligi – Grupy IV. Był to ostatni mecz rundy jesiennej, choć podopieczni Bartosza Szcząbra rozegrają za tydzień kolejne spotkanie. Będzie to pierwsze starcie rundy rewanżowej. Zespół ze Skawiny uda się do Tarnowa podjąć rękawice z tamtejszą Unią. Po meczu z Chełmianką rozmawiamy z obrońcą Wiślan – Krystianem Boćkiem. Zapraszamy do krótkiej lektury!
.
Cześć Krystian! Jak nastroje po meczu? Według Ciebie punkt zdobyty czy dwa stracone? Mieliście sporo sytuacji, by podwyższyć wynik.
.
– Cześć. Czujemy duży niedosyt, bo był to mecz, który z przebiegu spotkania powinniśmy wygrać. Uważam, że straciliśmy dwa punkty, bo mieliśmy wystarczająco dużo okazji, żeby zakończyć to spotkanie wcześniej. Niestety, nie wykorzystaliśmy tych szans, a przeciwnik zdołał wyrównać.
.
Jak oceniasz Waszą grę w tym meczu? Pressing troszkę inaczej funkcjonował niż zazwyczaj?
.
– Nasza gra wyglądała nieźle, szczególnie w kreowaniu sytuacji podbramkowych, ale zabrakło nam skuteczności. Jeśli chodzi o pressing, dostosowaliśmy taktykę do rywala, będąc raz w niskim, a raz wysokim pressingu, co uważam dobrze funkcjonowało.
.
Czujesz się w dobrej formie? Zdobyłeś bramki w tej rundzie, a chyba to cieszy jako obrońcę.
.
– Cieszy mnie, że udało się zdobyć dwie bramki w tej rundzie, co dla obrońcy jest zawsze miłym dodatkiem. Ciągle jednak czuję, że stać mnie na więcej.
.
A masz jakieś indywidualne cele na rundę wiosenną?
.
– Chcę być jeszcze bardziej efektywny na boisku, zarówno w obronie, jak i w ataku. Chciałbym częściej trafiać do siatki i konsekwentnie dbać o to, żebyśmy jak najrzadziej tracili bramki. Ciągle chcę podnosić swój poziom sportowy.
.
Został jeszcze ostatni mecz z Unią Tarnów w tym roku. Teraz to już trochę inny zespół, który urwał punkty paru drużynom i w niektórych meczach minimalnie przegrywał z mocnymi rywalami. Co o nich sądzisz?
.
– To zespół, który nie ma nic do stracenia, więc na pewno będą grać odważnie. Mają młody skład, który jest ambitny i potrafi się przeciwstawić mocniejszym rywalom. To będzie trudny mecz na wymagającym boisku, ale naszym celem są trzy punkty, znamy swoją wartość i zrobimy wszystko, żeby je przywieźć z Tarnowa.