Zapraszamy na pierwszą rozmowę z nowym zawodnikiem Wiślan Master Way Skawina – Michałem Banikiem. Podopieczny Bartosza Szcząbra powiedział nam m.in. o tym, co skłoniło go do zmiany otoczenia i jak czuje się po pierwszych dniach w klubie.
.
Cześć Michał! Jesteś już po pierwszym treningu z drużyną. Jak Cię przyjął zespół ze sztabem?
.
– Myślę, że sztab i drużyna przyjęli mnie dobrze, kilka osób znałem, natomiast z resztą będę się zapoznawał z każdym kolejnym treningiem 🙂
.
Co Cię skłoniło, by w przerwie zimowej dołączyć do Wiślan?
.
– Nie ukrywam, że myślałem o zmianie klubu, dlatego ucieszył mnie fakt, że pojawiło się zainteresowanie ze strony Wiślan. Jest to klub, który ma dobre perspektywy rozwoju, a także wysoki poziom sportowy.
.
Można powiedzieć, że wracasz w swoje strony. Jesteś zadowolony z tego faktu?
.
– Tak, jestem zadowolony. Aspekt lokalizacyjny był dla mnie istotnym czynnikiem przy podjęciu finalnej decyzji.
.
Jakie masz cele z Wiślanami na rundę wiosenną? Jak oceniasz potencjał drużyny?
.
– Biorąc pod uwagę umiejętności i ambicje zespołu, myślę, że celem drużyny jest zdobycie jak największej ilości punktów i zakończenie sezonu w górnej części tabeli.
.
Czego Ci Michał życzyć na drugą część sezonu?
.
– Przede wszystkim zdrowia i jak to się mówi „boiskowego farta”