Podopieczni Bartosza Szcząbra zremisowali 2:2 na Stadionie Miejskim w Skawinie z LKS-em Goczałkowice-Zdrój. Był to już czwarty sparing w tym roku w ramach przygotowań do rundy wiosennej. Wiślanie wciąż nie przegrali żadnego sparingu.
.
Drużyna ze Skawiny przystępowała do tego spotkania w trochę okrojonym składzie, ze względu na to, że kilku zawodników wraca jeszcze do zdrowia. W drugiej połowie zagrał zawodnik testowany przez sztab.
.
Wynik otworzyli goście po golu samobójczym gospodarzy, lecz jeszcze przed przerwą Wiślanie wyrównali za sprawą Nikodema Morawskiego. Podopieczny Bartosza Szcząbra wykorzystał zamieszanie w polu karnym rywala i zdobył bramkę.
.
Po zmianie stron gra dalej była wyrównana. Powtórzył się scenariusz z pierwszej połowy, ponieważ ponownie Goczałkowice wyszły na prowadzenie, lecz potem Wiślanie zdołali znów wyrównać. Piękną bramkę dla skawinian zdobył Bartłomiej Kolec, strzelając w samo okienko z około 25 metrów. Sparing rozgrywany był w formule 2x 45 minut.
.
A już za tydzień kolejny mecz. Wiślanie podejmą u siebie Glinik Gorlice w ramach przygotowań do rundy wiosennej. Jest to drużyna, która na co dzień występuje w JAKO 4. Lidze Małopolskiej. Wszystkich serdecznie zapraszamy. Wstęp bezpłatny! 🙂
.
Wiślanie Skawina – LKS Goczałkowice-Zdrój 2:2 (1:1)
Bramki: N. Morawski, B. Kolec
Wiślanie I Połowa: Brańczyk – Krasuski, Morawski, Cholewa, Marszalik, Cytacki, Kołodziej, Gądek, Ożóg, Tomasik, Radwanek
Wiślanie II Połowa: Ropek – Jaklik, Bociek, Janeczek, Kolec, Bąk, Cholewa, Testowany, Monsuru, Dynarek, Żurek